NAJSŁYNNIEJSZE BUTY ŚWIATA

NAJSŁYNNIEJSZE BUTY ŚWIATA

Podobnie jak w sztuce, moda również ma swoje najbardziej rozpoznawalne dzieła. Czym bowiem jak nie sztuką właśnie jest konstruowanie kreacji haute couture, projektowanie ubrań na co dzień, które są i funkcjonalne i stylowe, w końcu tworzenie dodatków, które noszą kolejne pokolenia. Ponoć buty i torebki to największe kobiece miłości, a dzisiaj przyjrzymy się najsłynniejszym szpilkom świata i ich projektantom.

CHRISTIAN LOUBOUTIN

Takiego zestawienia nie można zacząć inaczej. Christian Louboutin to ikona współczesnego wysokiego rzemiosła obuwniczego. Jego słynna czerwona podeszwa jest nie do podrobienia, a historia jej powstania, jeśli wierzyć historiom, równie oryginalna. Podczas jednego z pokazów mistrz zauważył modelkę malującą paznokcie w ognistym kolorze, po czym pomalował lakierem podeszwy butów. Markę kochają kobiety na całym świecie, w tym jedna z najbardziej charakterystycznych modelek Kate Moss. Kto zatem jak nie ona może stanowić muzę projektanta? Na jej cześć powstał model So Kate, który jest równie piękny co trudny w noszeniu. Cienka szpilka, mocno wycięty przód i ostro zakończony nosek odzwierciedlają niepokorny charakter modelki i samego Louboutina.

 

 

źródło: Pinterest

CASADEI

Louboutin ma czerwoną podeszwę, a Casadei obcas. Charakterystycznie wyprofilowany  obcas szpilek Blade rzeczywiście przypomina ostrze noża i nie da się go pomylić z żadnym innym. Ich popularność to także zasługa doskonałej jakości. Wszystkie buty sygnowane nazwiskiem założycieli – Quinto i Flory Casadei powstają w rodzinnej manufakturze. Casadei nie boi się odważnych wzorów i śmiało możemy powiedzieć, że to dzięki ich butom nastąpił wielki powrót neonowych kolorów.

 

JIMMY CHOO

Mimo zachodnio brzmiącego imienia i nazwiska, Jimmy Choo tak naprawdę pochodzi z malezyjskiego miasta Penang. I chociaż o jego nazwisku zadecydowała pomyłka ojca przy wypisywaniu aktu urodzenia, sukces projektant jest już nieprzypadkowy. Ciężka praca i oddanie swojej pasji zawiodło Choo z ojcowskiego zakładu na salony, kiedy po londyńskim Fashion Week’u w 1988 roku brytyjska prasa rozpisywała się o utalentowanym projektancie, a na jego buty zwróciła uwagę sama Księżna Diana. I chociaż marka nie należy już do projektanta, a sam nie ma wpływu na jej rozwój, to jego praca sprawiła, że do dzisiaj buty z metką Choo określane są mianem kultowych.

źródło: Pinterest

GIUSEPPE ZANOTTI

Buty od włoskiego projektanta można kochać lub… nie darzyć sympatią. Włoski rozmach i zamiłowanie do bogatych zdobień widać w niemal każdym jego projekcie. Złoto, oryginalne aplikacje w postaci piór, skrzydeł i zwierzęcych printów to zdecydowanie styl dla odważnych. Podobnie jak współpraca Zanottiego z muzykiem Kanye Westem, która rozpoczęła trend podejmowania współprac z osobami spoza nurtu modowego i zdecydowanie wpłynęła na renesans marki. Ta jak i pozostałe kolekcje to definicja południowego stylu, w którym seksapil i odwaga są znakiem rozpoznawczym projektanta.

 

MANOLO BLAHNIK

Najsłynniejsza wielbicielka butów z metką Blahnik? Carrie Bradshaw z Seksu w Wielkim Mieście. Mimo upływających sezonów serialu, a wraz z nimi również trendów, “Manole” stanowiły niezmienny obiekt westchnień głównej bohaterki. Sam Blahnik, twierdzi, że Około połowa z nich to kontrolowana fantazja, 15 procent to totalne szaleństwo, a kolejne 15 procent to najzwyklejsze w świecie buty, codzienny chleb z masłem. I za to właśnie kochamy jego projekty, pośród których każda kobieta znajdzie coś dla siebie. A jeśli jesteście w połowie tych, które lubią kontrolowaną fantazję, sprawdźcie kolekcję Vetements + Manolo Blahnik, łączącą klasykę w wykonaniu mistrza i awangardę ukochanej marki street style’u.

źródło: Pinterest

Leave a Reply